W czasie wyjazdu z sekretariatem KWPZM (27.04-05.05.2019) nasz Superior nawiedził pierwsze sanktuarium maryjne, jakim opiekowali się Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, a właściwie wtedy jeszcze Misjonarze Prowansji, znajdujące się niedaleko La Salette, Notre Dame du Laus. W tym czasie, 01.05.2019 roku,  obchodzono tam diecezjalne uroczystości 355. rocznicy pierwszego objawienia i 350. rocznicę objawienia się Jezusa na Krzyżu, celebrowane w bazylice mniejszej w Laus z udziałem biskupa z Gap-Embrun Ksawerego Maurycego Henryka Malle. Goście z Polski załapali się przy okazji nawiedzenia sanktuarium na diecezjalny świąteczny obiad dla 400. osób.

Wielu zapewne zapyta o sanktuarium i postawi pytanie: co to za miejsce? Znajduje się ono niedaleko bardziej znanego dziś sanktuarium w La Salette, ale ma o wiele starszą historię. Zjawienie Maryi, która objawiła się dziewczynie Benoîte Rencurel, a także zjawienia św. Maurycego i mistyczne wizje Chrystusa Ukrzyżowanego, miały tam miejsce w XVII wieku i trwały w sumie 54. lata (1664-1718).

Sławny francuski myśliciel Jan Guitton (1901-1999), znający to sanktuarium, napisał o widzącej i przekazanym w Laus przesłaniu, że jest „jedną z najbardziej ukrytych i najmocniejszych sił w historii Europy”. Sama widząca przez wiele lat sporo się nacierpiała od księży jansenistów, ale gdy umierała, otaczający ją kapłani prosili o ostatnie błogosławieństwo. Ostatecznie zjawienie to zostało uznane za nadprzyrodzone w 2008 roku, a w rok później ogłoszono dekret o heroiczności cnót widzącej.

Notre Dame du Laus to pierwsze sanktuarium maryjne, wtedy jeszcze Misjonarzy Prowansji, objęte praktycznie w 2,5 roku po powstaniu zgromadzenia. Stało się to na prośbę miejscowego biskupa, którym był Franciszek Melchior Karol Bienvenu de Miollis (1753-1838) z diecezji Digne i Gap (podlegała mu także diecezja Gap po jej likwidacji w latach 1801-1822 roku). Św. Eugeniusz określał go mianem „świętego biskupa”. Biskup powierzył sanktuarium zgromadzeniu, jak wskazywano w umowie, na 29 lat. Prosił też oblatów, aby w obu jego diecezjach głosili misje parafialne dla odnowienia wiary porewolucyjnej Francji.

Przyjęcie przez zgromadzenia tego szczególnego miejsca odbyło się zatem jeszcze za życia założyciela św. Eugeniusza de Mazenoda (1782-1861) i przy aktywnym udziale o. Franciszka Tempiera OMI (1788–1870). Oblaci duszpasterzowali w nim jednak jedynie przez 23 lata, od 1818/1819 do 1841/1842 roku, co dało zresztą początek dla posługi Oblatów Mari Niepokalanej w sanktuariach maryjnych, których pod koniec życia Założyciela było już we Francji 9.

Wspólnota oblacka w Laus przeważnie liczyła 3. oblatów a miejsce to dało zgromadzeniu impuls do wyjścia poza diecezję Marsylii, ale wymagało zgody wszystkich członków należących do powstającego dopiero zgromadzenia. W związku z zaproszeniem, skierowanym do zgromadzenia przez biskupa, wszyscy odpowiedzieli pozytywnie, a owoce tej pierwszej odważnej decyzji młodego zgromadzenia widać w naszej historii do dziś. Warto też wspomnieć, że w latach 1818/1819-1841/1842 oblaci z Laus wygłosili 130. misji w diecezji Gap i Digne.

Często w tym sanktuarium, kiedy było pod oblacką opieką, przebywali nowicjusze i klerycy oblaccy, gdyż tu także był dom formacyjny, zwłaszcza postulat i nowicjat. Tu zrodziła się m.in., trwająca dość długo w zgromadzeniu tradycja odmawiania każdego dnia po komplecie wezwania „Cała Piękna jesteś, o Maryjo”, ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP. Intensywna praca oblatów w tym miejscu sprawiła, że w ciągu 13. lat od chwili ich przybycia (1818-1831) sanktuarium to stało się prężnym ośrodkiem życia duchowego i odnowy porewolucyjnej Francji.

Wśród znanych oblatów, którzy pełnili funkcję rektora sanktuarium, superiora tego domu i mistrza nowicjatu (1829-1834), był m.in. późniejszy arcybiskup Paryża i Kardynał o. Józef Hipolit Guibert OMI (1802-1886), znany przede wszystkim z budowy górującej nad miastem na wzgórzu Montmarte Bazyliki Sacré Coeur, konsekrowania kościoła w Lourdes w 1877 roku oraz konsekracji kościoła i koronacji w 1879 roku Matki Bożej z La Salette, jako wyznaczony przez Papieża Leona XIII jego osobisty legat.

Szczególnym rysem maryjnego duszpasterstwa oblackiego w Notre Dame du Laus, była posługa miłosierdzia i nawrócenia wobec ludzi tam przybywających, zgodnie z posłannictwem zgromadzenia. Zresztą z tego powodu zrodził się konflikt z ówczesnym biskupem Gap, zakończony wyrzuceniem oblatów z tego sanktuarium, bo oblaci szli za wskazaniami św. Alfonsa Marii Ligouriego a nie jansenistycznego, bezdusznego rygoryzmu religijnego, jaki panował w ówczesnej Francji, z czym m.in. miał ogromny problem św. Eugeniusz w początkach swojej kapłańskiej posługi, gdy wywoływał zgorszenie „pobożnych”, kiedy np. duszpasterzował wśród więźniów, których spowiadał, rozgrzeszał i niósł im pociechę duchową.

Jak zaznaczał sam biskup Gap Franciszek Antoni Arbaud (1768-1836) – jansenista (prąd ten głosił m.in. rzadkie przyjmowanie Eucharystii, bo człowiek nie jest jej godny oraz nakazywał nakładanie ciężkich pokut grzesznikom przystępującym do spowiedzi), rygorysta i gallikanin (prąd ten postulował m.in. uniezależnienie kościoła we Francji od władzy papieża, stworzenia wręcz kościoła narodowego i był popierany przez jansenistów), jego zdaniem powodem pozbycia się oblatów z tego miejsca była  zbytnia pobłażliwość dla grzeszników w konfesjonale. Potwierdzili też to później jego następcy na stolicy biskupiej w Gap: biskup Mikołaj Augustyn de la Croix d’Azolette (1779-1861) i Ludwik Rossat (1789-1866) – podzielający takie same poglądy jansenistyczne i galikańskie.

A przecież w tej posłudze sanktuaryjnej, jak i głoszonych misjach parafialnych, była to najzwyczajniej oblacka troska o grzeszników, którzy podejmowali drogę nawrócenia i pokuty. Troska o ubogich, którym trzeba było podać rękę, by wrócili do wspólnoty Kościoła, a nie ich z tej wspólnoty wypychać. Widać wyraźnie, jak podejście św. Eugeniusza – bezwzględnie wiernego papieżowi – Rzymowi oraz miłosierne podejście do grzeszników, nie w smak było wielu jemu współczesnym, także i niektórym biskupom we Francji.

Biskup Rossat, na początku swojego urzędowania, nie zważając na wcześniejsze umowy oraz protesty oblatów i św. Eugeniusza, w 1841 roku mianował nowego kapłana do sanktuarium jako kustosza a oblatom odebrał jurysdykcję posługi sakramentalnej, zwłaszcza spowiedzi, na terenie swojej diecezji. W tej sytuacji św. Eugeniusz, dla dobra Kościoła i by nie powodować zgorszenia wiernych, nie spierał się publicznie z biskupem Ga i nie dochodził praw zgromadzenia w tej materii, pomimo zerwanej bezpodstawnie przez biskupa umowy. Bóg jednak poszukał innego rozwiązania, bo właśnie wtedy otwierało się pole misyjnej działalności zgromadzenia. Zatem sprawa ta nie była tak istotna, bo pozwalała przesunąć personel oblacki do podjęcia posługi w Kanadzie (1841).

Trzeba też wspomnieć, że bp Arbaud, wraz z bp. Miollis, byli przeciwni powstaniu Misjonarzy Prowansji i napisali sprzeciw wobec nowej reguły oraz zatwierdzenia zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej przez papieża, jako niezgodnego z prawami biskupów i prawami cywilnymi państwa. Co więcej podważali nieustannie ważność zatwierdzenia papieskiego dla zgromadzenia z 1826 roku, o czym często w listach wspomina św. Eugeniusz. Dla sprawiedliwości trzeba jednak zaznaczyć, że ten drugi, czyli biskup Miollis, stawał jednak w obronie oblatów, kiedy byli usuwani z sanktuarium w Notre Dame du Laus, najpierw w 1838 a później w 1841 roku.

Warto pamiętać o tym dla Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej szczególnym miejscu, gdzie rozpoczęła się oblacka posługa w sanktuariach maryjnych, zwłaszcza gdy przeżywamy maryjny miesiąc maj.

Na temat uroczystości diecezjalnych w Notre Dame du Laus (01.05.2019):

https://www.diocesedegap.fr/homelie-de-la-fete-de-notre-dame-du-laus-1er-mai-2019-350eme-anniversaire-des-premieres-apparitions-de-jesus-crucifie-a-la-venerable-benoite-rencurel/