W ostatnich latach nasza zakonna i misjonarska rodzina świętuje ważne rocznice. 25 stycznia 2016 roku obchodziła 200. lecie swojego istnienia, jako wspomnienie dnia, kiedy jej Założyciel, Eugeniusz de Mazenod, odpowiadając na wezwanie o pomoc zniszczonemu przez rewolucję francuską Kościołowi, widząc, jak gaśnie i zanika wiara u ludzi nie wspominając już o odstępstwie wielu swoich sług, wraz z czterema towarzyszami i przyjaciółmi rozpoczął życie we wspólnocie.
Eugeniusz szybko pomyślał o konieczności napisania dla tej małej wspólnoty, do której niebawem mieli wstąpić młodzi ludzie, reguły życia, kodeksu, który pomógłby osiągnąć nakreślony ideał, w dniu, kiedy zamieszkali razem w pokarmelitańskim klasztorze w Aix-en-Provence na południu Francji.
We wrześniu 1818 roku Eugeniusz wraz ze swoimi dwoma towarzyszami ukrył się w starym zamku, w rodzinnej posiadłości położonej 60 km od swojego rodzinnego miasta Aix, aby stworzyć Regułę. Dlatego dokładnie we wrześniu 2018 roku świętujemy 200 lat od tamtego września wspominając zamiar Eugeniusza, aby Misjonarzom Prowansji wręczyć tekst, który pomógłby im stać się świętymi i wskazał drogę głoszenia Ewangelii opuszczonej ludności regionu, zwłaszcza najuboższym.
W ciągu tych 200 lat Reguła często była poddawana rewizji i dostosowywana do sytuacji rodziny zakonnej, dla której została napisana, a także dla Kościoła i świata, w którym misjonarze, wierni początkowemu natchnieniu ich Ojca Założyciela, nadal rozwijali misję ewangelizowania ubogich.
Ojciec Superior Generalny Marcello Zago, prezentując komentarz do Reguły ojca Jetté, powiedział, że Konstytucje i Reguły są podstawą każdej rodziny zakonnej; nazwał je punktem odniesienia, od którego zależy tożsamość jej członków, studnią do zgłębiania charyzmatu, konkretną drogą rozeznawania woli bożej, odblaskiem Ewangelii, która pomaga nam rozumieć jej wymagania, środkiem odnowy dla osób i wspólnot.
Osiem lat później, w lutym 1826 roku, napisana przez świętego Eugeniusza Reguła uzyskała papieskie zatwierdzenie: w międzyczasie była lampą oświetlającą pierwsze kroki wspólnoty w życiu zakonnym i misjonarskim. Po papieskiej aprobacie Eugeniusz zaprosił swoich Oblatów, aby sercem i duszą przylgnęli do Reguły i coraz wierniej praktykowali jej zalecenia.
Kilka lat później, w 1831 roku, w swoich notatkach rekolekcyjnych napisał: Szanujmy więc tę drogocenną Regułę, miejmy ją nieustannie przed oczami, a jeszcze bardziej w naszym sercu… Ważne jest więc, abyśmy zgłębili ducha tych Reguł. Aby do tego dojść, trzeba uczynić je codziennym przedmiotem medytacji.
Ojciec Zago, kontynuując swoją prezentację, mówi, że Reguła powinna być zgłębiana, ciągle medytowana, ona powinna być przedmiotem naszej modlitwy.
… Chcemy wybrać mężów mających wolę i odwagę, by pójść śladami apostołów – napisał w swoim pierwszym liście do ojca Tempiera 9 października 1815 roku. Reguły mówią nam, o jakich mężów chodzi, jaka miłość Jezusa musi ich cechować, jaką gorliwością powinni płonąć, jakie życie zakonne powinno ich ożywiać, w jaki sposób powstali i jak chcą żyć we wspólnocie!
Aby Konstytucje stały się naszą księgą życia, najpierw trzeba je poznać. Rozum i wola mogą je zaakceptować, ale trzeba także, aby przyjęło je serce, trzeba, aby one przeniknęły do naszego życia uczuciowego. Tylko wówczas będziemy mogli powiedzieć, że przyswoiliśmy sobie Konstytucje.
Zinterioryzować – to wymagające słowo. Aby przyswoić sobie Regułę będziemy potrzebowali całego naszego życia, a nawet ono okaże się za krótkie. Dlatego ojciec Jetté wysuwa słuszny wniosek: Tak długo jak najintymniejsza część naszego bytu nie zostanie dotknięta i przemieniona przez miłość Chrystusa… tak długo nie osiągniemy celu, będziemy jeszcze w drodze. Nasza księga życia – Konstytucje – mają na celu stworzenie w nas nowego życia, życia męża apostolskiego. Takie jest pragnienie naszego błogosławionego Założyciela.
7 października 2016 roku, papież Franciszek przemawiając do Oblatów zebranych na Kapitule przypomniał, że pierwszą regułą jest miłość, do której Założyciel odsyła w swym testamencie, a gorliwość o zbawienie dusz naturalną konsekwencją tej bratniej miłości. Ta zachęta papieża Franciszka łączy początek życia Eugeniusza z jego końcem, jego Regułę z testamentem. Słowa Franciszka pomagają nam, aby nie zapominać, że nasza rodzina zakonna ma dwa główne, ściśle ze sobą związane i przenikające się cele: skuteczność naszej posługi misjonarskiej, wyzwania naszej misji, którym stawiamy czoła i przeżywamy zależy od naszego pragnienia i podążania ku świętości. Wraz z gorliwością misjonarską, która nas cechuje, rodzi się świętość, która jest darem Boga dla naszych braci we wspólnocie, do której przynależymy i dla ubogich.
Nie pozostaje nam nic więcej jak tylko otworzyć tę księgę i w niej się zanurzyć. Jeśli ją czytamy z nowym spojrzeniem i nowym sercem, będzie dla nas nowa, nawet jeśli jej słowa wydają się być stare. Aby odkryć jej nowość wystarczy ją czytać oczyma współczesnego Kościoła, współczesnych ludzi i Zgromadzenia. Miłej lektury.
o. Paolo Archiati, Wikariusz Generalny