Wspólnota z Iławy świętowała dziś swoje 20-lecie.

– Gdybym nie był w KSM, dziś nie byłbym tym, kim jestem – mówił Karol Zieliński podczas obchodów 20-lecia istnienia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy parafii Przemienienia Pańskiego w Iławie. – I z całą pewnością jest tu jeszcze kilka osób, które czują i myślą podobnie – słowa te wywołały gromkie brawa. Karol był prezesem tego stowarzyszenia w latach 2009-2013.

Iławskie KSM zostało założone 19 października 1996 roku. Wówczas prezesem został wybrany Arkadiusz Paśko, jego zastępcą – Marcin Kowalewski, skarbnikiem – Krzysztof Paukszto, zaś opiekunem duchowym, czyli tzw. księdzem asystentem został o. Marian Siok OMI.

Już od samego początku wspólnota działała prężnie. – Pamiętam doskonale to misterium, jakie przygotowywaliśmy wówczas wraz z o. Marianem – wspomina Monika Mężykowska (za czasów działania w KSM – Porzezińska). – Było wielkie, wielkie. To było mnóstwo cudownej pracy.

Tak było i jest do dziś. – KSM angażuje na całego. Wyjazdy do Łeby, wyjazdy do Szymanowa – wylicza Katarzyna Toczek (w KSM Pasztaleniec). – I kiedy oglądamy dziś wasze zdjęcia, wspominamy, że za naszych czasów było dokładnie tak samo. Tak samo radośnie, tak samo wiele się działo. I wiem, że tak samo, jak mówią wasi rodzice, tak samo i nam mówili, że więcej czasu spędzamy w kościele niż w domu – uśmiecha się.

Ale jak mówią zarówno byli, jak i obecni członkowie wspólnoty – ta każda chwila „stracona” w KSM jest tego warta. – Choćby dlatego, że przyjaźnie zawarte w tej wspólnocie trwają do dzisiaj – mówi Katarzyna. – A niekiedy przyjaźnie te przerodziły się w miłości – dodaje Monika.

Jak wspominają zgodnie wszyscy uczestnicy uroczystości, udział w KSM to przede wszystkim stały rozwój duchowy. – To, że działo się to w trakcie wspólnych wyjazdów czy spotkań, sprawia, że jeszcze milej wspominam ten czas – dodaje Karol. Mówi, że nie jest w stanie wymienić takiego jednego wydarzenia, które wryłoby mu się w pamięć. – Było ich tak wiele, że trudno wskazać jedną. Ale pamiętam, że kiedy odchodziłem z funkcji prezesa i wszyscy mi dziękowali, to spłakałem się jak dziecko – wspomina.

Świętowanie jubileuszu rozpoczęła Msza Święta w świątyni ojców oblatów, czyli tzw. Czerwonym Kościele. Misjonarze od początku otaczają opieką duchową iławską wspólnotę. Na uroczystości przybyła także młodzież z KSM z sąsiedniej parafii św. Brata Alberta. Do Iławy przyjechali również przedstawiciele zaprzyjaźnionego KSM z Siedlec.

(źródło: https://elblag.gosc.pl/doc/3512480.Do-KSM-wchodzi-sie-na-calego)